Witam Was serdecznie i dziękuję za komentarze pozostawione pod poprzednim postem!
Nowości z chaty dzisiaj nie będzie:)...na weekend zostajemy w domu. Może to i dobrze bo za oknem zimno i ponuro:(
"Bohaterką" dzisiejszego posta jest Giulia 2:)To drewniany wóz z dyszlem na czerwonych kołach. Kupiłam go rok temu na Czaczu. Dla dzieci? sama nie wiem dla kogo i do czego:) Obecnie stoi na tarasie i służy do przechowywania ogrodowych narzędzi. Mam zamiar zabrać go do drewnianej chaty i wyeksponować w nim stare misie lub lale. Może go przemaluję. Zobaczymy...
Uśmiecham się sama do siebie, kiedy przypominam sobie jak z tym wózkiem dumnie kroczyliśmy przez wieś Czacz, co rusz wrzucając do niego upolowane skarby. Kto tam był to wie:) Wzbudzaliśmy dziwne zainteresowanie wśród przechodniów:)
Dzisiaj prezentuję w nim kwiecie, które dostałam od dzieci na Dzień Matki.
Donica "pełna" poziomek....
Upolowałam stary "poziomkowy" emaliowany imbryczek...
W tym roku konwalii jest u nas pod dostatkiem:)
I jak pachnie!
Nowym nabytkiem jest też stary drewniany piórnik, kupiony za grosze...
Będzie wyposażeniem mojego "czytelniczego" stolika w chacie...
Na allegro upolowałam drewniany komplecik do "okruszków"...
Uwielbiam te jego proste rzeźbione kwiatuszki.
Do chaty kupiłam dwa "włocławskie" stare kufle do piwa...
Na koniec wrzucam fotkę "kawałka" dołu naszej chaty.
Jak na razie gołe ściany, ale w długi weekend planuję je trochę zapełnić:)
Kochani jeszcze raz bardzo dziękuję, że jesteście!
Życzę Wam słonecznego weekendu.
Wszystkim Mamom składam najlepsze życzenia z okazji Ich święta!
Buziaki i do następnego razu.
xoxo
Magda
Ps. Dostałam kilka maili odnośnie drzwi:)
Są to drewniane drzwi oczywiście:) Pomalowaliśmy je bejcą do drewna firmy Starwax (innej nie używam) w kolorze dąb rustykalny. Nie jest może super tania, ale ja osobiście bardzo ją polecam. Nadaje bardzo"rustykalny" kolor surowemu drewnu. Na to został nałożony matowy lakier firmy Śnieżka.
Pozdrawiam
Cos czuje,ze moze byc sesja w Werandzie))))
OdpowiedzUsuńAnonimie drogi:) ....bardzo dziękuję za...hm? słowa uznania:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Madziu... jak dla mnie Twoje foty ... miód na oczy ! jak ja lubię takie sielskie obrazki...
OdpowiedzUsuńha... ale powiem Ci, że ...umiesz zdobywać naprawdę fajne drobiazgi...
imbryk - przecudowny !
pozdrawiam serdecznie
Joasiu bardzo dziękuję!
OdpowiedzUsuńImbryczek jest "dwustronny" po dwóch stronach inny motyw.
Pozdrawiam serdecznie
to musiał być niesamowity widok, jak dzieci ciągnęły za sobą Giulię :) jest prześliczny!!!
OdpowiedzUsuńa imbryczek...Ach ta emalia!!!
fajnie, ze jesteś już częściej:)
Wypatrzyłam drzwi, które będziemy mieli prawie takie same! Zastanawiałam się jak zrobić do łazienki, takie przeszklone i widzę, że u Ciebie jest tak na krzyż i fajnie wygląda. Teraz mam zagwostkę, bo stolarz ma zrobić tak samo jak przy pełnych, a w to miejsce chcę wstawić szybki z witrażami...no teraz mam nad czym myśleć, byle szybko!
OdpowiedzUsuńTen wózek pełen kwiatów pięknie wygląda.Inne zdobycze też bardzo sielskie w klimacie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńA te szybki to są 4 sztuki i każda osobno osadzana, czy to jest jedna sztuka?
OdpowiedzUsuńPrzepraszam za moją monotematyczność, ale akurat to mnie najbardziej interesuje. Klimat w chacie wiejski, czyli tak jak ja lubię ;)
Piękne zakupy! afotki domowe?- chcę więcej!!!:)
OdpowiedzUsuńLavande:) Miło Cię czytać:)
OdpowiedzUsuńGiulię akurat ciągnął za sobą mój mąż, dzieci z nami wtedy nie było:)
A do emalii i ja mam słabość!
Pozdrawiam
Alicjo - dziękuję za wizytę! Niestety kwiaty w nim nie zostaną. Dzisiaj "obsadzę" nimi taras, a na wózek mam już inny pomysł:)
OdpowiedzUsuńOLQA - dziękuję! Fotki z wózkiem i kilka innych robione są w moim ogrodzie, tu gdzie mieszkam na stałe. Ostatnie z nich pochodzi ze starej chaty, zrobione zaraz po wstawieniu drzwi, zresztą widać jeszcze nie było posprzątane:)
Kolejne nowości będą się pojawiać, jak będzie coś nowego:) A że spędzamy tam jedynie weekendy to praca idzie nie tak błyskawicznie...
Pozdrawiam
monroma- bardzo dziękuję za komentarze! Z drzwi jestem bardzo zadowolona, chociaż to ostatnie zdjęcie było zrobione zaraz po
OdpowiedzUsuńich wstawieniu i było jeszcze dużo kurzu wszędzie:) Ale takie tylko miałam... Ja na drzwi mam jeszcze pomysł, jak na razie nie zrealizowany. A co do Twojego pytania to są to 4 szybki, każda osobno osadzana. I nie jesteś monotematyczna. Ja sama często piszę do osób, które posiadają stare domy bo nie wiem jak do końca uszczelnić bale na zewnątrz chaty:)
Także jak masz pytania śmiało pisz!
Pozdrawiam
Madziu dziękuję za odpowiedź :) Jeszcze dziś skontaktuję się ze stolarzem, żeby zmienić te drzwi łazienkowe oraz lakier, bo jednak wolę chyba matowy, bez żadnego połysku. Miłego dnia!
OdpowiedzUsuńcudowna ta chatka w środku...i uz ciekawa jestem ciągu dalszego:)))
OdpowiedzUsuńmonroma- nie ma za co!Ja jedynie mat uznaję w takich "wiejskich" wnętrzach. Osobiście nie znoszę połysku, więc namawiam Cię właśnie do matu...dodam że lakier Śnieżka prawie wcale nie śmierdzi:)
OdpowiedzUsuńQra Domowa - wielkie dzięki! Ciąg dalszy nastąpi...:)
Madziu jesteś mistrzynią tego stylu, dopracowujesz każdy szczegół i masz do tego serce. NIe wiem czy byłaś już w moim sklepie redecor.pl, jeśli nie to zapraszam, po wpisaniu w wyszukiwarce sklepowej country living znajdziesz sporo dodatków do Twoich wnętrz. Zapraszam do sklepu i moich obserwatorów Gosia z homefocuss
OdpowiedzUsuńMadziu ja wysłałam do Ciebie maila z pytaniami i prośbą. Z góry bardzo dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńMałgosiu! Bardzo dziękuję:) Byłam w sklepiku nawet kilka przedmiotów wpadło mi w oko:) Gratuluję!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Moniko - odpisałam:)
a mnie zachwyciła lampa, szukam podobnej do sypialni...
OdpowiedzUsuńA ja mam taką samą konewkę i chciałam ją wyrzucić, a ona super na zdjęciach wygląda!!!!! :))
OdpowiedzUsuńJo:) Witaj w Rustic Home!
OdpowiedzUsuńLampa ta kiedyś wisiała u mnie w kuchni nad stołem, zmieniłam na białą bardziej "skandynawską":) Wiklinową "wrzuciłam" do garażu i doczekała się swojego miejsca w drewnianej chacie:)
Pozdrawiam
My Eclectic Finds - konewka ta szła na złom, zabrałam od teściowej, uratowałam życie:)...i teraz zdobi mój rustykalny ogród!
Pozdrawiam z deszczowej Wielkopolski
xoxo
Magda
a ja mam pytanie o klamki - skąd takie ładne klamki w drzwiach? jestem właśnie w trakcie doczyszczania swoich starych, drewnianych drzwi, niestety ogólnie dostępne klamki totalnie mi nie pasują/nie podobają się i nigdzie nie mogę znaleźć jakiś choćby akceptowalnych. Skąd wzięłaś swoje? pozdrawiam - zielononoga.blogspot.com
OdpowiedzUsuńKlamki kupowałam dość dawno jak jeszcze drzwi nie mieliśmy kupionych:)przez przypadek natknęłam się na nie w necie i "hurtowo" kupiłam, cena była bardzo ok:) jak na takie oryginalne klameczki. W tej chwili nie mogę znaleźć tej strony...ale w wolnej chwili przeszukam faktury i dam znać mailowo:)
UsuńUsuń
Będę bardzo wdzięczna :-).
Usuńbyłoby super!
UsuńWspaniałe dodatki i śliczne kwiaty :) Pięknie tam u Ciebie.
OdpowiedzUsuń