" Dzisiaj rano niespodzianie zapukała do mych drzwi
Zapachniało, zajaśniało, wiosna ach to ty...
Wiosna, wiosna, wiosna ach to ty
Wiosna, wiosna, wiosna ach to ty...".
Dzień dobry wszystkim!
Dwa posty w ciągu jednego tygodnia to święto normalnie:) ...to pewnie zasługa wiosny!
Nie wiem jak u Was, ale za moim kuchennym oknem iście wiosennie...
Czyste, błękitne niebo, słońce świeci jak szalone, forsycja pięknie zakwitła:)
Rusałki w duecie z cytrynkami śmigają nad trawnikiem, który powoli zaczyna się zielenić:)
Cóż ...aż chce się żyć!!!!!
I love spring!
Rusałki w duecie z cytrynkami śmigają nad trawnikiem, który powoli zaczyna się zielenić:)
Cóż ...aż chce się żyć!!!!!
I love spring!
Powoli zapraszam wiosnę do domu.
Wczoraj popijając kawę i odpisując na Wasze przemiłe komentarze dostałam olśnienia, żeby przemalować kuchenny "pomocnik", który kiedyś tutaj pokazywałam:)
Nie wiem jak to się dzieje, ale nasz stacjonarny dom "pobiela" się coraz bardziej:)
Tym razem padło na metalowy regalik.
Pomalowałam go farbą kredową Annie Sloan. Do metalu też się nadaje:) Super pokrywa i schnie bardzo szybko.
Dwie godzinki (z przerwami na przygotowanie obiadu) i mebel odmieniony:)
Ten kuchenny kąt zyskał na lekkości.
Obecnie aranżacje wiosenno - wielkanocne...
Metamorfoza kuchennego pomocnika....
Zapraszam do obejrzenia fotek i oceny:)
Czy do "twarzy" mu w tym kolorze....czy powinnam go jednak zostawić w spokoju:)?
Na allegro wylicytowałam drewnianą szafkę na jajka.
Była brązowa, ale idąc za ciosem pobieliłam i ją:)
Słonecznymi bratkami żegnam się z Wami:)
Dopijam kawę i zmykam do sadzenia:)
Życzę Wam udanego weekendu!
Bardzo dziękuję za tyle miłych komentarzy....za to że jesteście!!!!!!
Pozdrawiam
Magda