poniedziałek, 8 września 2008

Szafeczka w romantycznej scenerii...

Tę małą drewnianą "szafeczko - witrynkę" kupiłam dawno temu na pchlim targu...
Może ona pełnić tylko funkcję czysto dekoracyjną, ze względu na to że jest malutka i nic większego się do niej nie zmieści. I tak leżała zapomniana, aż wkońcu przyszedł na nią czas:)
Pomalowałam ją na biało, do wąskich półeczek doczepiłam malutkie bawełniane koronki...
i za kilka dni ten oto skromny mebelek ozdobi ścianę pokoiku małej Natalki... :)





15 komentarzy:

  1. Świetna sprawa taka szafeczka,marzy mi się taka,ale ceny szalone i jakoś nie mogę utrafić.Pokaż koniecznie pokoik córeczki,proszę,bo jestem go ciekawa.Pisałaś u mnie,że też zmieniasz w nim wystrój.

    OdpowiedzUsuń
  2. No ja szafeczkę zakupiłam dawno temu za śmieszne pieniądze wtedy...
    Festoon...tak jestem na etapie zmian w pokoju Natalki i oczywiście na bieżąco będę pokazywać na blogu zaistniałe zmiany:)Obecnie jest pusty i czeka na malarza:)

    No i teraz tak z innej beczki, dziewczyny ratujcie!
    Czy też nie możecie dodawać linków do zakładek i czy w pulpicie nawigacyjnym zniknął Wam link "Układ" ? Syn mi skasował moje zakładki:( no i teraz nie mogę nic zdziałać.

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie wszystko działa...
    Sceneria naprawdę romantyczna, taka szafeczka, to fajna sprawa.
    P.S. "na pewno" pisze się osobno ;) - nie bierz do siebie proszę, to tylko czysto informacyjnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie biorę do siebie:) ale wiem, że się pisze osobno...nie wiem nawet gdzie napisałam razem, ale to nie ważne.
    Dziękuję za miły komentarz:)))
    Niestety tak namieszałam w moim blogu, że nic się chyba z tym nie zrobi. Albo założę nowy...albo taką ubogą wersję będę mieć:((((
    Charlotte może coś zaradzi...wiem że podobny problem też kiedys miała..) A uuuuuuuuuuuuuuuuu

    OdpowiedzUsuń
  5. W Twoim profilu to wyczytałam ;)
    Ja niestety tak na odległość nic nie umiem pomóc, bo nie potrafię się posługiwać tymi wszystkimi pojęciami... Może uda się jeszcze jakoś "naprawić"...

    OdpowiedzUsuń
  6. a janiołek jaki słodki :)))
    szafeczka wygląda bardzo romantycznie :))
    jak ja lubię własnoręcznie odnowione przedmoty, te chwile gdy stare, zniszczone sprzęty otrzymują drugie życie :))

    Madziu, niestety w ustawieniach nie potrafię pomóc :((((, ale trzymam kciuki by się udało :)) i nie gniewaj się mocno na synka...

    OdpowiedzUsuń
  7. Jaka śliczna! Oj, jak bardzo mi się podoba! Też bym taką chciała mieć. Jeszcze nie wiem co bym z nią zrobiła ale mnie zauroczyła!

    OdpowiedzUsuń
  8. Aniu dziękuję za miłe słowa:)
    Na synka się już nie gniewam, lecz przyznaję, że humor mam teraz taki sobie.
    Nie wytrzymałam i zalogowałam się na tym forum "technicznym" co prawda po angielsku, ale można wszystko zrozumieć:)
    Jeżeli chodzi o tę moją sytuację to oni właśnie starają się to naprawić (ogólny błąd techniczny)...i mam nadzieję, że im się uda. Narazie mój blog będzie wyglądał tak jak wygląda niestety...:)
    Marta:) Miło mi, że ten mebelek Ci przypadł go gustu. Ja zauroczona kupiłam go bez zastanowienia (bo był tani)i leżał długo w mojej pracowni bo nie wiedziałam na co go właśnie przeznaczyć:)

    OdpowiedzUsuń
  9. no znów takie piękne zdjęcia i przedmioty. Jeszcze nie przestałam zazdrościć kołyski- a tu proszę
    (-;;; Jak ja cos podobnego spotykam na allegro - to ceny sa takie szalone, że nawet się nie zatrzymuję. Zreszta mój mąż opadłby z sił- gdybym chciała kupić taki mebel. Na ebay to dopiero sa meble i przedmioty z duszą. Kiedys tak sie :zaoglądałam" że zrobiła sie druga w nocy i z tego wszystkiego później miałam fajne sny o tym- jak otwieram paczki z tymi zamówionymi rzeczami. Ech- było ich pełno!
    A Twój blog i tak należy do moich ulubionych
    Pozdr.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ivon...poprawiłaś mi humor tym przemiłym komentarzem:)))
    Zgodzę się z Tobą w 100% jeśli chodzi o e-bay.Tam jest cała masa ślicznych przedmiotów. Ja przyznaję, że korzystam z tego portalu:) kupuję tylko z Niemiec przedmioty. Bo wysyłka nie aż taka droga, ale zawsze od jednej osoby warto kupić więcej niż jeden przedmiot koszt wysyłki jest i tak ten sam:))) Pozdrawiam

    No i kolejna ważna rzecz...mój Blog odzyskał dawny wygląd!
    Sama jednak tego nie naprawiłam, bo to wyższa szkoła jazdy:)
    Uczynił to zaprzyjaźniony Pan Informatyk, któremu serdecznie dziękuję i pozdrawiam:)))

    OdpowiedzUsuń
  11. Madziu, cieszę się, że udało się, i Twój blog jest taki jak dawniej :)) chociaż przyznam Ci się, że ta "uboga" wersja też miała swój urok :))) ale fajnie, że wszystko wróciło do normy :)))))
    i dobrze mieć zaprzyjaźnionego Pana Informatyka :))))))

    OdpowiedzUsuń
  12. Przesliczna szafeczka.Pomimo,ze jest mala ,jest taka slodka,ze napewno swietnie wkomponuje sie w pokoik twojej coreczki.Mam pytanie,jak wstawilas podklad muzyczny na blogu?Walcze z tym jakis czas bez rezultatu:-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Aniu:))

    Kochana ruderko:))))) ja do ściągania muzyki używam deezer.com. Wybieram utwór, kopiuję jego kod HTML, potem na pulpicie nawigacyjnym w linku "Układ" - dodaj gadżet, wybieramy HTML/JAVA SCRIPT i umieszczamy skopiowany kod HTML wybranego utworu. Pozdrawiam i mam nadzieję, że jakoś pomogłam...

    OdpowiedzUsuń
  14. Kochana Madziu,pomoglas.Aleze mie taki tepy czlowiek,ze nadal mam problem.Otoz zalogowalam sie na stronce i nawet wrzucilam utwor,ktory mi sie podoba,ale nie mam zielonego pojecia gdzie jest jego kod!Wogole nie widze kodow do innych piosenk.Jesli mialabys chwilke dla marnej istoty :-) to odezwij sie do mnie na gg.Moj numer to 3506635Z gory dziekuje za Twoja cierpliwosc i pozdrawiam goraco.

    OdpowiedzUsuń
  15. To znowu ja:-)Dzieki mojemu uporowi,wstawilam podkladzik.Nie takjak chcialam,bo wyswietlami sie okno z piosenkami ale dziala.Dzieki za pomoc.Mam nadzieje,ze teraz ogladaniemojego blogu bedzie ciut przyjemniejsze.:-)Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Za wszystkie komentarze bardzo dziękuję:)