wtorek, 9 września 2008

Coś na poprawę nastroju...

...czyli kupienie sobie czegoś. Mój lek na chandrę:)
Dzisiaj zakupiłam chwościkową zakładkę do książek.
Bardzo przydatna rzecz...a najważniejsze to to, że dobry nastrój powrócił!!!!!



12 komentarzy:

  1. Tak, najważniejsze, że dobry nastrój powrócił :) Życzę, by nie opuszczał ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. A, widzę, że kryzys techniczny zażegnany. Gratuluję!

    OdpowiedzUsuń
  3. Zakupy u mnie w nagrodę,u Ciebie na poprawę nastroju,zakupy lek na wszystko;)
    A zakładka czy nie z kolekcji Tchibo?oni mają czasem naprawdę gustowne rzeczy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Królewno dziękuję za miłe słowa:)
    Kryzys techniczny zażegnany naszczęście, lecz nie obeszło się bez pomocy zaprzyjaźnionego informatyka.:)))

    Festoon:)tak zakładka jest z kolekcji Tchibo. Ja osobiście polecam ich produkty (wiele rzeczy tam kupiłam). Są i gustowne i co najważniejsze bardzo dobre jakościowo.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wiesz,że ja wyjęłam tę zakładkę do połowy z pudełka,w sklepie,nie sądziłam,ze dalej kryje się taki piękny chwost,do tego w takim beżu.

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo ładny chwościk lub jak drzewiej mawiano 'kutas' :DDD
    Podoba mi się kolor. Zakładka dostojna i elegancka. Chyba sobie jeden z moich chwostów na zakładkę przerobię! Ale mi podsunęłaś pomysł!

    OdpowiedzUsuń
  7. Festoon...pewnie o tym wiesz, ale napiszę może ktoś jest zainteresowany:)Sklepy Tchibo mają co tydzień nowy towar (w środy), jednak często te ciekawsze rzeczy schodzą w szybkim tempie, nawet w ciągu kilku godzin, o czym się już kilka razy przekonałam:) Zawsze można zakupić te produkty w ich sklepie internetowym pod warunkiem że i tam są dostępne:) Ja z tego sklepu on -line miałam przyjemność skorzystać i polecam!!!
    www.tchibo.pl

    Marto bardzo dziękuję za miły wpis:)No i faktycznie możesz któryś z chwostów przerobić na książkową zakładkę...:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dzięki za info o sklepie internetowym Tchibo,jakoś na to nie wpadłam Madziu:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Oh your blog is also very beutiful! Nice to find you, I will keep looking in here to you!

    Love Cecilia

    OdpowiedzUsuń
  10. Byłam, widziałam, kupiłam ale coś innego ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Madziu, czasami małe przyjemności zdecydowanie poprawiaja nastrój- prawda :)) wystarczy drobiazg, a już nam lżej na duszy :)) (jak mawia moja koleżanka :)) )
    zakładka fajna, chwościki robią furorę, i dobrze, bo są bardzo klimatyczne :))
    ja jakoś do tej pory nie mogłam się zdecydować na zakupy w Tchibo, wydawało mi się, że robią nowoczesne (stylistycznie) kolekcje, które do mnie zupełnie nie pasują, a po drugie, że są to jednak kiepskiej jakości przedmioty... chociaż w prezencie ślubnym dostaliśmy serwis obiadowy robiony dla Tchibo ze wzorem cebulowym i jestem z niego bardzo zadowolona :))) fajnie, że są miejsca gdzie można zweryfikować swoje poglądy :)))
    ale sie rozpisałam, czasami tak mam, wychodzi ze mnie gaduła....przepraszam :))

    OdpowiedzUsuń
  12. Joanno:) zżera mnie ciekawość coś Ty tam zakupiła?:))))

    Aniu:) dziękuję za miłe słowa. A co do jakości produktów Tchibo to ja naprawdę uważam je za wyroby dobre gatunkowo:)

    OdpowiedzUsuń

Za wszystkie komentarze bardzo dziękuję:)