środa, 27 stycznia 2010

Singer's desk

Witam wszystkich w Nowym Roku, po dłuższej nieplanowanej przerwie:)
W czasie publikowania posta świątecznego laptop padł mi zupełnie i przez jakiś czas nie miałam dostępu do netu. Ostatnie dni spędziłam z rodzinką w górach i tak zleciało:) Dlatego mam masę zaległości w czytaniu Waszych blogów. Dzisiaj dostałam miłego maila od pewnej nieznajomej ze Szwecji, który zmobilizował mnie do wrzucenia czegoś nowego :) Tak na szybko, ciut chaotycznie ale jest!:)))
Oto kilka fotek w klimacie świątecznym, a raczej poświątecznym.




Domek z piernika - wrzucony na prośbę dzieci. Już trochę w "rozsypce", dlatego fotka tylko z bocznej strony. Na kominie ptaszyna gniazdo sobie uwiła:)


Drewutnia śniegiem pokryta



Przechodzę do tematu posta, czyli parę nowości z pokoiku małej N. Od dawna mam świra na punkcie tkanin w kropki, paski czy kratkę. Łóżko Pyzuni "dostało"nową pościel - w intensywnym czerwonym kolorze w białą kratę:)


Pani Łosiowa w dzierganej Norweskiej sukienusi.


Jakiś czas temu na Czaczu zakupiłam drewnianą deskę do prasowania dla dzieci. Mąż uszył kraciasty pokrowiec i deska jak nowa:)



Koszyczek piknikowy w wersji mini:)
Środek wyściełany materiałem w krateczkę, porcelanowe naczynka w kolorze czerownym w białe kropeczki




Nabyłam kolejne nogi Singer, "doczepiłam" blat i stoliczek pełni chwilowo rolę biurka.










To tyle na dzisiaj:)
Wszystkich serdecznie pozdrawiam i życzę spokojnej nocy!