W trakcie dzisiejszych porządków w małej wazie posadziłam dwa hiacynty, które przyozdobiłam kraciastą wstążką...
piątek, 27 lutego 2009
Tailor's tray...
...krawcową nie jestem:) Zdolności w tej dziedzinie nie posiadam:) Jednak od czasu do czasu wykonuję jakieś ręczne ozdoby. Kolekcjonuję tasiemki, sznurki, koronki i inne drobiazgi pasmanteryjne. Drewnianą tacę nakryłam akcesoriami krawieckimi, z przewagą drewna i naturalnych tkanin:)
W trakcie dzisiejszych porządków w małej wazie posadziłam dwa hiacynty, które przyozdobiłam kraciastą wstążką...
W trakcie dzisiejszych porządków w małej wazie posadziłam dwa hiacynty, które przyozdobiłam kraciastą wstążką...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jak zwykle śliczne zdjęcia i aranżacje ..Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitam
OdpowiedzUsuńTo mój pierwszy komentarz na Twoim forum i dodaje do ulubionych.
Świetny pomysl na hiacynty, woreczek La Poste France bardzo mi się spodobał czy mogę zapytać w jaki sposob go zdobyłaś??
pozdrawiam.
Ach jak ślicznie :) niby nic.. drobiazgi, a ile w nich uroku, artyzmu wręcz! uwielbiam Twoje aranżacje i fotografie! Mistrzostwo świata! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Madziu zdolne masz raczki.Kto powiedzial,ze nie umiesz szyc?Jak zwykle skromna jestes:-)Ja kiedys poszukiwalam takiego materialu wlasnie na woreczki i nic.Aha-buciory z kwiatkami boskie!Tez chce takie haha.Piekne zdiecia jak zawsze.Buziole wam sle.
OdpowiedzUsuńCałość jak zwykle piękna - w Twoim niepowtarzalnym stylu! A wstawka z koronki w kształcie korony - super!
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia i kompozycja na nich.
OdpowiedzUsuńA hiacynty urocze,pachnące,kolorowe...cudowności!
Pozdrawiam.
taka mała rzecz a cieszy, trochę szmatek, guziczków, koronek - w sumie nic wyszukanego - a kompozycja przepiękna :)
OdpowiedzUsuńTe piękne kompozycje przypominają mi dzieciństwo... Miłe :))
OdpowiedzUsuńUdanego weekendu, Madziu :)
Madziu, dawno do Ciebie nie zaglądałam a tu tyle pięknych przedmiotów, nastrojowych zdjęć :))
OdpowiedzUsuńpółeczka przepiękna (ta z postu kuchennego), i zapragnęłam mieć tak piękne filiżaneczki :)))
siedmiomilowe buty wspaniałe!! w zasadzie każdy kwiatek sezonowy będzie w nich wyglądał uroczo :))
a "gałganki" przyprawiły mnie o szybsze bicie serca... bardzo lubię takie naturalne klimaty, że o pięknej tacy nie wspomnę:))
pozdrawiam cieplutko :)))
Piękne aranżacje.No cóż.Cała Madzia ..A biały obrus -boski..
OdpowiedzUsuńPiękne drobiazgi i ich aranżacja...
OdpowiedzUsuńMadziu Ty chyba musisz pasjami uwielbiać fotografię, bo zdjęcia robisz cudne!
I to jest to, co tygrysy lubią najbardziej, czyli połączenie starego drewna i naturalnych materii. Ja się chyba do Ciebie przeprowadzę:)
OdpowiedzUsuńWitam:) Bardzo dziękuję za tak ciepłe skomentowanie tego posta:)
OdpowiedzUsuńAgata's:)Miło mi! Jeśli chodzi o woreczek to nabyłam go w Niemczech.Doczytałam, że mieszkasz w Holandii:) Pewna miła Holenderka, którą poznałam przez mojego bloga polecała mi kiedyś sklepik on-line (w Holandii właśnie)...www.zinkenzo.nl (może i w nim czasami bywają takie woreczki:)
Asia:)Fotografia, aranżacja wnętrz to faktycznie moje pasje:)
Olla:))))ZAPRASZAM:)))
Serdecznie pozdrawiam i życzę udanego weekendu!!!
U Ciebie wszystko wygląda pięknie.
OdpowiedzUsuńSliczne dekoracje :-)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie kompozycje, pięknie je fotografujesz!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Oj, ja się wykończę przez te Twoje zdjęcia i skarby! Jak mi się marzy takie coś na tasiemki (pałąg?). I co to leży pod nożyczkami? Takie malutkie, okrągłe? To lusterko?? Przepięknie ozdobione naokoło.
OdpowiedzUsuńSylwia, Kropelka, Magoda:)))...bardzo Wam dziękuję!
OdpowiedzUsuńMarta:)))..hehe tylko mi się nie wykańczaj, proszę:))) Tak to jest lusterko, które dostałam jako gratis od pewnej sympatycznej Niemki:)))
Serdeczne pozdrowienia Wam ślę!