
Na dobranoc - dobry wieczór
miś pluszowy śpiewa Wam.
Mówią o mnie Miś Uszatek,
bo klapnięte uszko mam.
Jestem sobie mały miś, gruby miś,
znam się z dziećmi nie od dziś.
Jestem sobie mały miś, śmieszny miś,
znam się z dziećmi nie od dziś!
25 listopada - Światowy Dzień Pluszowego Misia
Miś to najlepszy przyjaciel dziecka i nie tylko:) Osobiście mam małego bzika na ich punkcie. Jak widzę jakiegoś smutengo, porzuconego miśka, przygarniam go pod swój dach:) Mam ich trochę w swojej kolekcji... jednak "żywego" okaza nie mam i mieć nie będę:)
Czy można wyobrazić sobie świat bez misia?:)
Dlatego dziejszy post jak zwykle fotograficznie, ale z miśkami w roli głównej.
Dwa małe misie w scenerii zimowo - świątecznej
Miś łyżwiarz
Stachu - o sympatycznej mince - pochodzenie second - hand
Pani Misiowa w dzierganym sweterku - pochodzenie second - hand

Dwie misiowe panienki w niebieskim domku. Jedna co szyła, druga co prać lubiła:)



Jakież Ty przepiękne fotografie robisz - nie mogę wyjść z podziwu!
OdpowiedzUsuńMisie są słodkie, a Twoje aranżacje urzekające i masz tyle pięknych przedmiotów dekoracyjnych!!!
Pozdrawiam serdecznie :)
Mam słabość do misiów ogromną , ulubieńcem na zawsze pozostanie Miś Uszatek a Twoja kolekcja jest cudowna , wyeksponowana na przepięknych jak zawsze zdjęciach .. Pozdrawiam gorąco
OdpowiedzUsuńFotograficzna poezja!!!
OdpowiedzUsuńo Dniu Pluszowego misia wiedziałam:) Na naszej Bajecznej fabryce zorganizowałyśmy nawet konkurs z tej okazji:)
Pozdrawiam
Witam wszystkich w ten misiowy dzień!
OdpowiedzUsuńElle- dziękuję bardzo za miłe słowa. Przedmioty dekoracyjne zostały znalezione w pokoju mojej Natalki:)
Nettika- tak masz rację... Uszatek jest wyjątkowym misiem! Był, jest i będzie moim ulubieńcem wśród misiów:)
Lavande- ..poezja?:)))W konkursie w Waszej Bajecznej Fabryce wzięłam udział, banerek na blogu umieściłam:) Dzieci może zechcą coś stworzyć do konkursu...hm...ale one bardziej w pracach ala Picasso są dobre:)Pozdrawiam Was serdecznie!
cóż za Misiorki...jeden ładniejszy od drugiego ;-)))i jeszcze w takiej scenerii...ślicznie!
OdpowiedzUsuń...no to świętujemy ten dzień razem ;)
OdpowiedzUsuńU Ciebie misiaki w tak pięknej scenerii, że aż pychol się uśmiecha do nich.
Pozdrawiam Cię serdecznie, nucąc pod nosem " jestem sobie mały miś..."
Misie w niebieskim domku są cudne. Takie skryteczki muszą dawać sporo radości podczas zabaw Twojej córci:)pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńMadziu ale piękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńStrasznie mnie urzekły sanie ,w których misie jadą..
I ten malusi misiowy koszyczek....
I ten niebieski domek!!!
I wszystko..
Pozdrawiam Cię serdecznie
No to możemy sobie podać ręce ;)
OdpowiedzUsuńJa też misie uwielbiam, zwłaszcza te stylizowane na stare :)
Twoja kolekcja piękna :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Pani misiowa w białym sweterku, no poprostu serce kradnie, i ta błękitna szafeczka...!
OdpowiedzUsuńmisie w natarciu :)
OdpowiedzUsuńale nie moge się nimi zachwycać, bo zobaczyłam kanarka... cudo, ma przepiękne kolory!!! dawno już żywych ptaszków nie było u mnie, może nadszedł czas bym i ja sobie takiego sprawiła? to jakaś odmiana z takim upierzeniem?
i ten ptaszek drewniany - też cudny, skąd taki? bo ogromnie mi się spodobał :)
ach... i o urodzinkach - no cóż podajmy sobie łapki, ja właśnie już za trzy dni dołączę do grona szacownych 30stek...
buziaki! dobrze że wróciłaś!
Madziu, jak zwykle fantastyczna sesja :)
OdpowiedzUsuńNo i misie, rzecz jasna - cudowne :))
Pozdrawiam goraco :)
Piękna aranżacja,
OdpowiedzUsuńdomek niebieski i malutkie białe buciki, ach jakie piękne
a misiaki są najbardziej ulubionym pluszakiem u dzieci
Świetną sesja zasponsorowałaś swoim misiom.
OdpowiedzUsuńWszystkie wyglądają uroczo!
hihi.. widzę, że nie ja jadna mogłaby zbierać misie do końca świata i jeden dzień dłużej.. one są tak piękne, że wprost nie da się ich nie kochać :)
OdpowiedzUsuńInspirująco tu u ciebie , będę zaglądać częściej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękna sesja, piękne misie i wogóle dekoracje są urocze
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Misie jak to misie słodkie jak miód ,ale domek to dopiero cudo.Świetne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne te misiowe foty :))) Rozmarzyłam się aż! :) Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńMisiowe szaleństwo na blogach.
OdpowiedzUsuńAle ja uwielbiam takie szaleństwa :)
Masz cudowną kolekcję misiaków, do pozazdroszczenia :)
Tak pięknie je zaprezentowałaś, że nabrałam ochoty na kolejnego misia :)
Pozdrawiam :)
Też uwielboam pluszowe misie - a przy trójeczce dzieci zebrało się ich z czasem sporo. Nie potrafimy wyrzucać misiów, nawet sfatygowanych. Co więcej, zryzykuję tezę, że Prawdziwy Miś musi mieć oberwane uszko i być lekko wyliniały:) Twoja kolekcja jest przeurocza i tak pięknie są sfotografowałaś. Jak zwykle w Twoich zdjęciach jest tyle słońca - dosłownie i w przenosci. Po to słońce tak lubię do Ciebie zaglądać:)
OdpowiedzUsuńWystarczy zajrzeć do Ciebie i już jest się w innym świecie;-)
OdpowiedzUsuńOdbierz proszę wyróżnienia.
Jakie sanki! Jaki domek!
OdpowiedzUsuńAaaa!!!
Wiadomo, u Madzi zawsze piękne zdjęcia i uczta dla oka. Dziękuję :D
Przyjmij, proszę, skromne wyróżnienia ode mnie dla Ciebie :D
OdpowiedzUsuńzapraszm na mojego bloga po wyróżńienie "kreatywnie bez końca"
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Witaj,
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie po wyróżnienie.
Pozdrawiam cieplutko i świątecznie.
Dzieki za ciekawe informacje
OdpowiedzUsuńMadziu, proszę, przeczytaj to: http://lawendowe-wzgorze.blogspot.com/2009/12/dzieo-pomocy-goracy-apel-o-pomoc-dla.html. Ważne! To nie spam, chodzi o czyjeś życie!
OdpowiedzUsuńZdrowych, wesołych, pięknych świąt Bożego Narodzenia, przeżytych w gronie najbliższych. Niech nowo narodzone Dzieciątko błogosławi Wam na nadchodzący nowy rok.
OdpowiedzUsuńVery cute teddy-bears! Amazing pictures!
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego, zdrowia i spełnienia marzeń życzę Ci Madziu z całego serca w Nowym Roku 2010 :)
OdpowiedzUsuńMadziu, samych radości u progu Nowego Roku!
OdpowiedzUsuńMadziu! Gdzieś Ty zniknęła?
OdpowiedzUsuńWszystkiego co najlepsze w nowym roku!
Pozdrawiam serdecznie
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńta pani misowa w dzierganym sweterku to wygląda jakby była żoną naszego misiaka:) hi hi:)
OdpowiedzUsuń