Witam wszystkich po dłuższej przerwie! Dziękuję bardzo za miłe maile...na te na które jeszcze nie zdążyłam odpisać odpowiem w najbliższym czasie. "Pogrążona" w wewnętrznym smutku na blogowanie ochoty nie miałam...
Teraz pełna dobrych myśli, z głową pełną pomysłów wracam do grona blogowiczów:)
Dzisiaj jak zwykle zdjęciowo, tematyka pralnicza:)
Od dawna zachwycam się przedmiotami firmy House Doctor. Jest to duńska firma oferująca produkty z nutką starego stylu. Ich oferta to masa pięknych, oryginalnych przedmiotów świetnej jakości.
Sesja zdjęciowa z moimi nowymi metalowymi pojemnikami na proszek do prania







Wszystkich zainteresowanych zapraszam do zapoznania się z katalogiem firmy House Doctor online:)
Katalog Ikea oraz sesja zdjęciowa
Otrzymałam katalog Ikea w wersji XL i chcę krótko o nim napisać oraz wymienić plusy i minusy samej Ikea.
Katalog w formacie XL różni się od katalogu "normal" wiadomo wielkością:) Ten w formacie XL jest bardziej czytelny, ale za to dużo, dużo cięższy niż ten "typowy":) I dlatego wybieram "typowy", bo łatwo jest się z nim przemieszczać. To tyle:)
Co lubisz w Ikea?
- Najbardziej tekstylia (pościele, tkaniny, firany itp.).
- Akcesoria kuchenne - tutaj duży plus za tłuczek do mięsa:) Wszystkie inne które miałam wcześniej były jednorazowego użytku - trzonek tłuczka zawsze odpadał od części metalowej i zostawał w moim ręku.


- Uwielbiam szwedzką Ikea za świetne pomysły na zagospodarowanie pomieszczeń typu pralnia, garaż czy garderoba.

Czego nie lubisz w Ikea?
- Mebli nie lubię! (wszystko na jedno kopyto, od lat to samo , jedynie wchodzą nowe wzory tapicerek, są słabej jakości. Wyjątek stanowią tutaj meble metalowe oraz metalowe karnisze, które są trwałe i świetnie komponują się w moim wnętrzu:)
Zostałam zaproszona także do konkursu fotograficznego z katalogiem Ikea w roli głównej. Poniższe zdjęcie zostało nagrodzone voucherem do restauracji Ikea:)

Kilka zdjęć z katalogiem Ikea 2010