Minęło trochę czasu od mojego ostatniego wpisu. Kiedy przyszła wiosna wolne chwile spędzam na świeżym powietrzu "dłubiąc" w ogrodzie. Czas tak szybko leci, że zanim się obejrzymy a znowu będzie jesień, szaro i buro... Obecnie postaram się nadrobić zaległości w odwiedzaniu moich ulubionych blogów bo siedzę w domku z Jaśkiem, którego dopadła angina:(
Dzisiejszy post w wiejskim klimacie:) W szale pobielania ( gdyż ja jestem raczej za pobielaniem a nie malowanie na biel:)....przemalowałam starą wiejską maselnicą oraz drewniany stołek. Stołek - zydel, bądź też taboret (w Poznaniu na ten mebel mówią ryczka:) skąd ta nazwa się tutaj wzięła i od czego pochodzi nie mam pojęcia. Brzmi to jednak zabawnie:) jest wyrobem współczesnym stylizowanym na stary, wiejski zydelek.
Dzisiejszy post w wiejskim klimacie:) W szale pobielania ( gdyż ja jestem raczej za pobielaniem a nie malowanie na biel:)....przemalowałam starą wiejską maselnicą oraz drewniany stołek. Stołek - zydel, bądź też taboret (w Poznaniu na ten mebel mówią ryczka:) skąd ta nazwa się tutaj wzięła i od czego pochodzi nie mam pojęcia. Brzmi to jednak zabawnie:) jest wyrobem współczesnym stylizowanym na stary, wiejski zydelek.
Kolejnym pobielonym przedmiotem jest stara maselnica (nazywana również maślniczką, maśniczką, masielnicą - zależy od regionu Polski). Do kompletu na allegro znalazłam oryginalną, 100 - letnią foremkę do masła wykonaną z drewna bukowego przez ludowego rzeźbiarza. Dawniej aby uformować ćwiertke - czyli kostkę masła, każda gospodyni miała swoją foremkę. Każda była inna, z innym wzorem. Ja mam z wyrzeźbioną konwalią, dlatego aranżacje lekko konwaliowo - maślane :)
Oj jakie masz skarby! Maselnica i foremka do masła jak marzenie. I ryczka cudna! Pewnie przydaje się w ogródku.
OdpowiedzUsuńOgrodowo tez same śliczne kwiatki. I piaskownica! Ale musi być radość!
Pozdrawiam serdecznie
Piekne zdjecia - kompozycje i skarby do pozazdroszenia . Pozdrawiam wieczornie
OdpowiedzUsuńPiękne skarby u Ciebie , i ładnie wygląda pobielenie ma to swój styl .
OdpowiedzUsuńA córcia słodka :-)
Maselniczka z wytłoczonymi konwaliami powalająca i do tego idealnie wkomponowałaś ją w majowy klimat. Masz dar do tworzenia sielankowej przestrzeni. A dzieciaczki chyba w raju. Czekam na odsłonę!
OdpowiedzUsuńAranżacje śliczne!!
OdpowiedzUsuńZwłaszcza ta z konwaliami :)
Aż u mnie zapachniało!!
Pozdrawiam serdecznie!!
Piękna maselnica i foremka, przedmioty z duszą.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, rzeczywiście oddają wiejski klimat.
Pozdrawiam serdecznie i życzę Jaśkowi szybkigo powrotu do zdrowia:)
Rozumiem cię ,pogoda taka że żal w domku siedzieć .Tymbardzie że czas faktycznie ulotny i zaraz znowu plucha .Więc korzystanie z uroków ogródka jak najbardziej wskazane.Zdjęcia są piękne
OdpowiedzUsuńMaselnica mnie powaliła.Pięknie ją wybieliłaś..Ja mam w domu dwie ale stoja takie siroty w garażu zniszczone..Nie mam czasu sie nimi zająć.Madziu powiedz jak i czym wybielałaś.Zainspirowałas mnie strasznie..
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
PS. A te skarby w piaskownicy urocze
Bardzo fajne pobielenia! Takie subtelne. Maselniczka jest czadowa!!!
OdpowiedzUsuńJak zwykle Twoje zdjęcia zachwycają aranżacją
Pozdrawiam:)
Ale cuda, rozmarzylam sie ogladajac Twoje zdjecia.
OdpowiedzUsuńSkłoniłaś mnie do pięknych marzeń... :). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękne przedmioty i urocze zdjęcia!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
foremka cudna, oj chciałabym też taką... i jak zwykle ładne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńi, co ciekawe, moja rodzina nie ma nic wspólnego z wielkopolską (no, w połowie jestem ślązaczką), a u mnie też czasem na takie stołeczki mówiło się ryczka... ciekawe, nie sądziłam, że to słowo regionalne :)
pozdrawiam i szybkiego wyleczenia synkowi życzę!
ushii
Piękne starocie :) maselnica i foremka - miodzio, no i wogóle po tym "białkowaniu" fajnie to wszystko wygląda :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńAleż znowu piekne rzeczy wyczarowałaś :))
OdpowiedzUsuńI te kwiatki! Śliczne :))
Czekam z niecierpliwością na kolejne zdjęcia
I Pozdrawiam :))
Zydel boski, maselnica i foremka cudne. Uwielbiam takie "wsiowe" klimaty, z tym bieleniem na czele.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
WITAM ZDJĘCIA FAKTYCZNIE PIĘKNE POWINNAŚ POKAZAĆ KOMUŚ Z JAKIEGOŚ PISMA KOLOROWEGO NA PEWNO MIAŁYBY WZIĘCIE PIĘKNE FOTOGRAFIE I WSPANIAŁE KLIMATY POPROSZĘ O PRZEPIS NA BIELENIE POZDRAWIAM GORĄCO
OdpowiedzUsuńNo Twoje fotografie to mnie po prostu powalają na kolana!! Jesteś mistrzynią w aranżacji i ujęciach - totalny profesjonalizm... Przedmioty piękne a pociechy słodkie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Witam Was serdecznie i bardzo dziękuję za miłe komentarze!
OdpowiedzUsuńKażdej z osobna (no może i każdemu bo nie wiem kto się "kryje" pod anonimem:) Anonima witam i dziękuję za tak sympatyczne słowa:)
Przepis na bielenie podam przy okazji następnego mojego postu.
Teraz uciekam do dzieciaczków...
Serdecznie pozdrawiam i życzę weekendu pełnego słońca!
Madziu, jak zwykle piękne zdjęcia ,dopracowana aranżacja w każdym calu . Twój ogród to zaczarowane miejsce . Życzę szybkiego powrotu do zdrowia dla Jasia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie .
Twój blog jest niesamowity, robisz świetne zdjęcia, przedmioty, którymi się otaczasz są niesamowite - baaaaaaardzo mi się podobają i to co robisz jest suuuuuuper,
OdpowiedzUsuńcieszę się, że tu trafiłam:))
pozdrawiam:)
Bardzo fajny blog. Przyjemnie sie oglada i ... marzy o wlasnym domku:) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńdobry poczatek
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia, jestem pełna podziwu dla Pani talentu, pomysłów.
OdpowiedzUsuńNa pewno będę częściej zaglądać na Pani bloga.
Urządzam dom, sama bez pomocy innych, raczkuję jeżeli chodzi o rękodzieło i mam nadzieje ze to co zdziałam choć w połowie będzie tak piękne jak Pani prace.
Pozdrawiam